Concept Store Golf&Tennis powstał z pasji do obydwóch sportów. Jako nastolatek grałem amatorsko w tenisa wydając na ten cel dużą część zarobionych lub otrzymanych od rodziców pieniędzy. Ze względów finansowych o golfie nawet nie marzyłem. Moim idolem na korcie był i zostanie na zawsze Stefan Edberg. Finały Australian Open, które były rozgrywane w nocy z niedzieli na poniedziałek oczywiście oglądałem, opuszczając tym samym szkole w poniedziałek. Na szczęście miałem wyrozumiałych nauczycieli jak i rodziców, którzy przymykali na to oko. Nie symulowałem choroby ani nie wymyślałem historyjek tylko mówiłem wprost ze grał przecież Stefan Edberg no i musiałem oglądać finał. Dzisiaj dopinguje Rogera Federera, a mój były idol był przez 2 lata jego trenerem. Czy może być lepiej? Tak. Jeszcze jeden Grand Slam dla Federera. Przez 18 lat prawie nie grałem w tenisa. Dzięki mojej żonie Karolinie, która zafascynowała się tenisem 2 lata temu, postanowiłem wrócić. Pomyślałem sobie, że będzie to fajny sport rodzinny. Jeżeli chodzi o golfa to mój kurs na zieloną kartę zdałem w 2009 roku. Po kursie w golfa nie grałem do 2013 roku kiedy to mój półtoraroczny syn Mateusz przy spacerach po polu golfowym ( mieszkaliśmy 500 m od pola golfowego ) koniecznie chciał uderzać piłkę kijem. Na tamten czas nie wiedziałem, że istnieją kije golfowe dla tak małych dzieci. Nigdy bym nie pomyślał, że tak małe dziecko może zainteresować się golfem. Poszliśmy wiec do sklepu golfowego żeby kupić kij. W sklepie bardzo miła Pani przyniosła nam zestaw plastikowych kijów dla dzieci. Na ten widok Mateusz uśmiechną się i podszedł do ściany gdzie były rzeczywiście profesjonalne kije firmy US Kids Golf, przeznaczone specjalnie dla dzieci. Kilka tygodni później podobna sytuacja przytrafiła się z rakietą do tenisa. Jako rodzice mimo wszystko mieliśmy obawę czy dla tak małego dziecka uderzanie piłek nie wpłynie negatywnie na rozwój kręgosłupa itd. Po konsultacjach z trenerem jak i lekarzem Mateusz zaczął używać zestawu kijów golfowych na lewą i prawą rękę.
Myśl przewodnia Concept Store Golf&Tennis:
Chciałbym żebyśmy za 10-20 lat mieli w Polsce kadrę tenisistów jak i golfistów, którzy będą w światowej czołówce. Mam nadzieje znaleźć entuzjastów tych sportów, którzy tak jak ja naprawdę chcą żeby o zwycięstwo Wimbledonu jak i Masters w Augusta walczyli Polacy.
Ponad 27 lat mieszkałem w Niemczech w Hamburgu. Pragnę wykorzystać doświadczenie zdobyte w Niemczech jak i niemieckie cnoty, których mogłem uczyć się latami. Już w wieku 22 lat założyłem własną działalność. Początki były ciężkie, ponieważ jako 22 latek byłem zmuszony prowadzić negocjacje z prezesami firm, którzy byli znacznie bardziej doświadczeni i starsi. W Niemczech spotykałem się często z podziwem.
W Polsce niestety z pogarda.
Jestem w Polsce od roku i nie ukrywam, że jest mi ciężko. W Niemczech można dużo zdziałać bez tzw. “znajomości“. W Polsce niestety jest inaczej. Tutaj większość patrzy na zasadzie „a co ja będę z tego miał?“ Brakuje ideowego podejścia. Na szczęście spotykam coraz więcej osób, które podchodzą do wielu rzeczy bardziej ideowo i bezinteresownie. Ludzi z pasja. Mam nadzieję, że uda mi się przekonać przedsiębiorców do sponsoringu naszych zawodników w golfie, tenisie i innych dyscyplinach sportowych. Trenerów do trenowania „z pasja“. Nie tylko komercyjnego.
Są już tacy.
Ale jest ich za mało.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Gurski